Dojrzewanie zarodka
Mariaż medycyny i technologii jest chyba najbardziej udanym i postępowym związkiem naszych czasów. Obie dziedziny prawie codziennie przynoszą istotny przełom, który następnego dnia odmienia życie wielu ludzi. Tak jest w przypadku zapłodnienia in vitro, które dzięki zastosowaniu coraz nowszych rozwiązań technologicznych daje nadzieję coraz szerszej grupie niepłodnych osób. Jednym z nich jest system do bardzo precyzyjnej obserwacji podziału zarodka, zwiększający szansę na ciążę.
Ab ovo…
… czyli od początku o tym, jak przebiega zapłodnienie in vitro. Wszystko zaczyna się ab ovo (łac. od jaja). Komórka jajowa łączona jest z plemnikiem poza organizmem kobiety, ponieważ z różnych przyczyn zapłodnienie w naturalnym środowisku nie jest możliwe. Powstały z połączenia komórek rozrodczych zarodek umieszcza się po kliku dniach w macicy kobiety, gdzie dalej rozwija się w ciążę. Jednak by zarodek był gotowy do przeniesienia, musi osiągnąć odpowiednią dojrzałość. Oceny tej dojrzałości dokonują doświadczeni embriolodzy, którzy doskonale wiedzą, jakie stadia powinien uzyskać od czasu zapłodnienia aż do dnia, w którym znajdzie się w ciele kobiety.
Jak odbywa się obserwacja zarodka?
Aby zwiększyć dokładność tej oceny embriolodzy z InviMed używają zaawansowanego systemu monitorującego zarodki EmbryoVision. Dzięki niemu są w stanie precyzyjnie określić, czy zarodek odpowiednio rozwijał się w kolejnych minutach od czasu zapłodnienia do momentu podania.
Embriony rozwijają się z nieprawdopodobną szybkością. Już pierwszego dnia zarodek dzieli się na pół, w drugiej dobie na cztery komórki, trzeciego dnia na osiem. Piątego dnia osiąga stadium blastocysty. Liczy wtedy od dwustu do trzystu komórek. Aby to śledzić z dużą dokładnością, w inkubatorach, w których rozwijają się zarodki umieszcza się specjalne mikroskopy z kamerami. Wykonują one zdjęcia co pięć minut, co umożliwia bardzo dokładną obserwację i analizę dojrzewania embrionu. Dzięki monitoringowi embriolog może wykryć ewentualne nieprawidłowości i porównać potencjał rozwojowy wszystkich zarodków. Zazwyczaj tworzy się ich kilka, ponieważ część z nich samoistnie obumiera na różnych etapach dojrzewania.
Odkrycie naukowców z InviMed
Zdania lekarzy co do tego, kiedy jest najlepszy czas na transfer zarodka są podzielone. Trwają dyskusje, czy najlepiej podać go trzeciego dnia, kiedy ma osiem komórek, czy poczekać do piątej doby, gdy jest już o wiele bardziej rozwinięty. Okazuje się, że obie drogi są słuszne i przynoszą oczekiwane rezultaty. Dzieje się tak dlatego, że organizm każdej kobiety jest inny i czas podania zarodka zależy od indywidualnego przypadku. Zespół InviMed postanowił sprawdzić, u jakiej grupy kobiet metoda opóźnienia czasu umieszczenia zarodka w macicy stwarza większe szanse na ciążę.
Wybrano80 kobiet w różnym wieku. Badania potwierdziły, że podanie zarodka w stadium blastocysty (w piątej dobie) zwiększyło szansę zajście w ciążę już w pierwszym cyklu in vitro aż o 12,5 proc. u kobiet przed 35. rokiem życia. Skuteczność in vitro wzrosła do poziomu aż 54 proc.!
Trzeba jednak pamiętać, że każdy przypadek niepłodności jest inny. Dlatego lekarze w InviMed koncentrują się najpierw na ustaleniu jej przyczyny, a następnie dobraniu najlepszej metody leczenia, która będzie najbardziej skuteczna dla danej pary.
Postęp medycyny sprawia, że to, co wczoraj wydawało się niemożliwe, dzisiaj jest powszechną praktyką. Warto z tego skorzystać, by polepszać swoje życie i zrealizować marzenia.